Była godzina 18.00,a ty właśnie wracałaś z pracy. Byłaś wykończona swoją pracą ginekologa,więc jedyne o czym marzyłaś to ciepła kąpiel.
Wróciłaś do domu,ale tam nikogo nie zastałaś nawet swojego chłopaka Nathana,który raczej powinien być w domu.
Weszłaś do łazienki,napuściłaś wody do wanny, zdjęłaś swoje ubrania,które porozrzucałaś na podłodze i zanurzyłaś się do gorącej wody. Gdy zamknęłaś oczy i zaczęłaś myśleć nad niektórymi sprawami,usłyszałaś jak ktoś otwiera drzwi od łazienki:
-Nathan co ty tu robisz,myślałam że cie nie ma-zdziwiłaś sie na widok swojego chłopaka.
Nathan na twój widok stanął jak wryty na twój widok, z resztą nie tylko on. Wiedziałaś,że bardzo go podniecasz,ale fakt,że od czasu gdy jesteście razem zobaczył cb pierwszy raz nago podniecił go jeszcze bardziej.
Wyszłaś z wanny i zaczęłaś go namiętnie całować, on nie protestował i wepchnął cie znowu do wody.
Był cały mokry, a przez morką koszulke było widać jego wyrzeźbioną klate,po której go dotykałaś,a on zaczął pieścić twoje piersi.
Nathan zaczął się już rozberać,ale ty uwielbiałaś się z nim drażnić i wybiegłaś szybko z łazienki i skierowałaś się do waszej sypialni.Usłyszałaś z łazienki hałas co oznaczało,ze twój chłopak wychodzi z wanny, a ty położyłaś się naga na łóżku. Gdy przyszedł spojrzał się na cb z namiętnością,a ty dałaś mu sygnał,żeby podszedł bliżej cb. Chłopak dopadł się do cb łapczywie i zaczął obdarowywać pocałunkami. Całował w usta,szyje i zaczął zjeżdżać coraz niżej aż dotarł do twoich piersi,które robiły się coraz twardsze,macał,dotykał,całował i przygryzał twoje sutki, a ty nie mogłaś już wytrzymać z podniecenia. Nathan schodził coraz niżej całując każdy kawałek twojego nagiego ciała. Nagle chwycił cię w talii i rozchyli twoje prawe udo, które całował po jego zewnętrznej stronie. Gdy zobaczyłaś głowe Nathana pomiędzy twoimi nogami zaczęłaś jęczeć z podniecenia. On to zauważył i zaczął powoli całować twoją łechtaczkę. Wyciągnął język,a teraz w ruch poszły jego dwa palce,które włożył w cb, a ty krzyczałaś z podniecenia. Poczuł,że dochodzisz,więc wyjął swoje palce i wszedł w cb. Poczułaś jego ciepły oddech na twoim policzku i jego zapach,który doprowadzał cie do szaleństwa. Nagle on był pod tb, a ty całowałaś go namiętnie w usta,a on masował twoje piersi. Wasze jęki były były coraz głośniejsze i oboje czuliście,że zaraz dojdziecie. Nathan robił to coraz szybciej i mocniej aż w końcu przyszła chwila ekstazy. Opadliście oboje zmęczeni na łóżko i patrzyliscie sb w oczy.
-Nathan to było niesmowite-powiedzialaś to z resztką sił
-Wszystko dla cb kochanie-pocałował cię namiętnie w usta.
Gdy tak leżeliście wtuleni w sb zdałaś sb sprawe,że bardzo go kochasz,a Nathan kocha cb i cie nigdy nie opuści.
___________________________________________________________________________________
No to macie mojego pierwszego imagina +18. Mam nadzieje,że wam się spodoba :)
Świetnie piszesz! ;O Ale mało się działo.. :/
OdpowiedzUsuń