Dla Tori Jestem
Siedzisz
w parku i wspominasz cudowne chwile z Twoim byłym chłopakiem. Czemu byłym? Zdradził cie. Wczoraj widziałaś go w klubie z inna. Od razu z nim zerwałaś.
Wydzwania do ciebie całymi dniami, ale ty nie odbierasz
ani jednego telefonu. Masz go dosc! Po tym co ci zrobił, nigdy mu nie
wybaczysz.
Rozglądałaś sie po parku, kiedy zobaczyłaś w oddali jego. Tom'a. Od razu wstałaś z ławki i poszłaś w przeciwnym kierunku.
- Tori! Zaczekaj! - usłyszałaś głos chłopaka za plecami. Nie raegowałaś jednak na to. Szłaś dalej. Po chwili już był przy tobie. Złapał cie za ramiona i powstrzymał od dalszej ucieczki. - Proszę. Daj
mi to wszystko wyjaśnić ... - błagał cie. Ty jednak nie dawałaś za
wygrana. Do twoich oczu napływały łzy. W tej chwili przypomniała ci się
wczorajsza noc. On i ona. Razem ...
- Nigdy ci tego nie wybaczę! Rozumiesz?! - krzyknęłaś po czym odeszłaś od niego. - I nawet
mnie nie błagaj o wybaczenie!. Straciłeś wszystko! Nienawidzę cie za to!
- 'powiedziałaś' po czym odeszłaś dalej.
Tom dalej tam stal ...
*tydzien pozniej*
Nie odzywalas sie do Tom'a od tygodnia. I nie masz zamiaru sie
odezwac. Dalej nie odbieralas jego telefonow, ani nie odpisywalas na
smsy. Wykreslilas go ze swojego zycia na zawsze.
Ktoregos
slonecznego dnia szlas parkiem i spotkalas jego. Stal na mostku przy
jeziorze. Patrzyl sie w tafle wody jakby na cos czekal. Bez namyslu
podeszlas do niego. Byłaś pewna, że zaraz coś się stanie...
- Co ty robisz?! - zapytal gdy cie
zobaczyl. Byl zdziwiony twoja obecnoscia. Nie odzywalas sie do niego ...
On zlapal cie za reke i spojrzal na ciebie. Po chwili ty na niego tez.
Jego oczy znow cie oczarowaly. Chcialas mu wybaczyc. Tu i teraz! W tej
wlasnie chwili! Ale chcialas byc twarda. Patrzyliscie w swoje oczy dlugo
po czym chlopak lekko musna twoje usta. Nie zaprzeczalas ...
- Wiesz, ze zawsze cie kochalem? I bede kochal. - zapytal nie spuszczajac z ciebie wzroku i nie puszczajac twojej reki.
- Ale nie wiem czy ja cie kocham, po tym co zrobiles ...- puscilas jego dlon.
- Ja ... Ja tego nie chcialem. To ona sie na mnie rzucila ... I ... - zaczal sie tlumaczyc, lecz ty mu przerwalas.
- Tom, obiecuj, ze nigdy wiecej tego nie zrobisz. - powiedzialas.
Bylas pewna swojej decyzji. Podjelas ja szybko, ale bylas pewna.
Chcialas byc znow z nim.
- Obiecuje. - oznajmil z uśmiechem na twarzy.
- Na co przysiegasz? - chcialas sie z nim troche podroczyc. No co? Nie mozna?
- Na ... - chwile sie zastanowil i powiedzial. - Na wszystko. - przyciagnal cie do siebie i juz mial cie pocalowac, ale ty
znow mu przerwalas.
- Jeszcze ci nie wybaczylam ... -
powiedzialas, a on cie puscil. Patrzyl sie na ciebie jak na ducha. -
Zartowalam. - powiedzialas i zlaczyliscie sie w pocalunku.
*miesiac pozniej*
Jestes dalej z Tom'em. Chlopak bardzo sie o ciebie troszczy. Spedza z
toba kazda wolna chwile. Czasem masz go dosc, ale i tak go kochasz.
Jestescie razem szczesliwi ...
_________________
Imagin wzięty z mojego starego bloga :D
Przepraszam, że nie pisałam " ą " , " ę " itp, ale miałam tak napisany wcześniej, a nie chciało mi się już poprawiać ;P Jednak mam nadzieję, że się podoba ;D
OMG! Analfabeci!!!!
OdpowiedzUsuń